dzis rano podczas hamowania slysze jakby szorowanie tylnych hamulców , fakt ze pogoda deszczowa i mokro , czy woda sie dostała do bębnów ? czy kończą sie szczęki lub bębny ? po kilku mocniejszych depnięciach w pedał już nie slychać natomiast jak pogoda sucha to jest Ok
Nie tak do końca "uff ... " :P
W najgorszym wypadku może to się "skończyć" dalszym szorowaniem - po kilku depnięciach nieco mniejszym. (porysowane bębny)
W afekcie ... ich toczenie na tokarce i wymiana szczęk.
Ale to i tak ... pryszcz. :-)
Komentarz